Maria Dąbrowska przez lata postrzegana była niemal jak pomnik narodowej literatury. O jej prywatnym życiu nie mówiło się wcale albo mało, a pisarka kojarzyła się wielu ze szkolnym obowiązkiem czytania Nocy i dni. Kolejnym nieszczęściem bohaterki naszej opowieści było to, że przyszło jej żyć i tworzyć w Polsce Ludowej. Komunistyczne władze uznały ją za reprezentatywnego pisarza nowej rzeczywistości. Dąbrowską przedstawiano jako wielką postępową pisarkę, ale z jej "Dzienników" wynika, że do nowych władz i większości przemian w Polsce miała stosunek mało przychylny. Kiedy komuniści udekorowali ją Orderem Odrodzenia Polski, który przyjęła, uznała, że została podeptana własnymi stopami. Na podstawie lektury Dzienników Dąbrowska jawi się jako osoba narcystyczna, samolubna i skłonna do megalomanii, a niektórzy widzą w niej nawet zdeklarowaną antysemitkę. Jako kobieta była istnym wulkanem namiętności, nie wahającą się szukać szczęścia w fizycznym spełnieniu, i to nie tylko z mężczyznami, których w jej życiu nie brakowało, ale i z przedstawicielkami własnej płci.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zapisał się w naszej zbiorowej pamięci dzięki roli Nikodema Dyzmy, Stanisława Anioła i wielu znakomitym kreacjom filmowym i teatralnym. Autorowi udało się pokazać Wilhelmiego bez upiększeń - o jego pracy i życiu opowiadają znakomitości polskiej sceny, także jego syn oraz bliscy. Książka zawiera wiele niepublikowanych dotąd zdjęć z prywatnego archiwum rodziny.
UWAGI:
Poprz. wyd. pt.: Roman Wilhelmi: i tak będę wielki!.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ukraiński bohater, a w rzeczywistości pozbawiony skrupułów zbrodniarz. Oto dwa oblicza Romana Szuchewycza, działacza OUN i dowódcy UPA, odpowiedzialnego za ludobójstwo Polaków na Ukrainie Zachodniej.Niniejsza praca, poświęcona postaci Szuchewycza, stanowi przegląd całego jego życia. Autor poszukuje odpowiedzi na pytanie, jak doszło do tego, że członek znanej, inteligenckiej rodziny, stał się ukraińskim terrorystą zwalczającym państwo polskie, a następnie współpracownikiem niemieckiego wywiadu. Przybliża jego działalność na Rusi Podkarpackiej, będącej poligonem doświadczalnym OUN. Omawia współudział w tworzeniu batalionu "Nachtigall", który w zamyśle ukraińskich nacjonalistów miał stanowić zalążek ich armii.Podczas służby w batalionie policyjnym SS na Białorusi Szuchewycz nauczył się niemieckiej metody pacyfikacji wsi - wszystkich mieszkańców uznawano za bandytów i mordowano. Sam rozwinął ją potem "twórczo" w Małopolsce Wschodniej, nazywając ludobójstwo Polaków "wysiedleniami".Szybko podporządkował sobie zarówno OUN, jak i UPA. Jako faktyczny dyktator starał się działać tak, by za nic nie odpowiadać. Decyzje podejmował formalnie ktoś inny, jak na przykład fikcyjna Ukraińska Główna Rada Wyzwoleńcza.Jak bardzo zakłamanie i zbrodnia towarzyszyły Szuchewyczowi, autor dowodzi na przykładzie czystki etnicznej w Małopolsce Wschodniej. Jest ona zarazem świadectwem realizowanej przez niego polityki fałszowania rzeczywistości i obarczenia winą kogoś innego.Dyktator do końca wierzył w wybuch III wojny światowej. Zakładał naiwnie, że mocarstwa zachodnie potraktują OUN-UPA jako sojusznika. Wskutek tego doszło praktycznie do zagłady ukraińskiego ruchu nacjonalistycznego. Sowiecka sprawiedliwość dosięgła wszystkich, których ręce unurzane były w polskiej krwi.Autor oparł swą prace na wszelkich dostępnych źródłach - dokumentach, wspomnieniach i relacjach, zwłaszcza ukraińskich. Głównym jego celem jest ukazanie prawdziwego, zbrodniczego oblicza Romana Szuchewycza i wyjaśnienie, dlaczego traktowanie go dziś na Ukrainie jako bohatera musi w Polakach budzić sprzeciw.
UWAGI:
Bibliografia na stronach: 305-310
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Skrzydła we krwi : Dywizjon 303 w bazie RAF Northolt Tytuł oryginału: "Blood on their wing tips : a Second World War Timeline for No. 303 Kosciuszko Polish Squadron at RAF Northolt,". "Dywizjon 303 w bazie RAF Northolt "
Skrzydła we krwi to owoc czterdziestoletniej pracy autorki. Jako rdzenna mieszkanka Northolt Nina Britton Boyle od lat osiemdziesiątych zbierała materiały i kultywowała pamięć o polskich lotnikach walczących za Wielką Brytanię. Gdy była dzieckiem, słuchała opowieści o przeżyciach ojca z czasów II wojny światowej. Jej rodzina mieszkała mniej niż milę od bazy RAF-u w Northolt, zaś historie ojca wypełniały jej wyobraźnię ryczącymi Hurricane’ami i Spitfire’ami, które wylatywały z tej bazy podczas wojny.Opowieści ojca wywarły na niej głębokie wrażenie i zostawiły długotrwały ślad. Podczas jednej z rozlicznych wizyt pod Polish War Memorial, które odbywała z mężem i dziećmi, Nina postanowiła, że napisze książkę o losach polskich lotników, będącą hołdem dla ich służby i poświęcenia.Przez kolejne czterdzieści lat prowadziła skrupulatne badania w brytyjskich Archiwach Narodowych, Instytucie Sikorskiego oraz bazie RAF-u w Hendon. Z pomocą Polskich Sił Powietrznych, ministerstwa obrony, a także dzięki wicekonsulowi brytyjskiemu w Polsce oraz wsparciu osób, które zamieszczały ogłoszenia w polskiej prasie, Nina dotarła także do weteranów Dywizjonu 303. Ich dokonania, niektóre słabo znane, zaprezentowała czytelnikowi w bardzo przystępnej formie.Książka składa się z pięciu części i kilku apendyksów. Pierwsza ukazuje sylwetki "ojców założycieli" - 36 osób związanych z Dywizjonem 303 od jego powstania. Część druga zawiera wspomnienia pilotów. W części trzeciej i czwartej, na podstawie wspomnień i meldunków bojowych, Boyle relacjonuje udział Dywizjonu 303 w bitwie o Anglię i omawia funkcjonowanie tej formacji w bazie RAF-u w Northolt. Część piąta obejmuje zbiór krótkich artykułów tematycznych związanych z dywizjonem.Dodatkowo w książce znalazło się podsumowanie dokonań polskiego lotnictwa w latach 1940-1945, wybór listów i dokumentów, słownik oraz indeks. Całość opracowania uzupełniają zdjęcia i dokumenty, w tym wiele wcześniej niepublikowanych.W 2014 roku Polish Air Force Memorial Committee, w uznaniu za opiekę nad grobami polskich lotników sprawowaną w imieniu rodzin z Polski, uhonorował Ninę Britton Boyle Commendation Certificate za znaczący wkład osobisty w utrwalanie pamięci o polskich lotnikach i ich osiągnięciach na Zachodzie.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni