Nie ma wątpliwości, które państwo na świecie dysponowało najpotęźniejszym wywiadem - to Związek Radziecki, a tą monstrualną organizacją nie mającą odpowiednika w dziejach ludzkości był KGB, czyli Komitet Bezpieczeństwa Państwowego (Komitiet Gosudarstwiennoj Biezopasnosti). Natomiast w kwestii, kto dysponował drugą taką organizacją, opinie specjalistów róźnią się od siebie. Prawda, choć dziwna, jest następująca: krajem, który nią dysponował (i wciąź to czyni) był równieź Związek Radziecki, a organizacją tą był i jest GRU (Gławnoje Razwiedywatielnoje Uprawlenije - Główny Zarząd Wywiadowczy Sztabu Generalnego).
UWAGI:
Na książce pseudonim autora, nazwa: Vladimir Bogdanovič Rezun.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Seria Lekcja Literatury to najciekawsze teksty polskiej i światowej literatury z komentarzami wybitnych artystów, krytyków i filozofów dla ucznia, studenta, nauczyciela.
UWAGI:
Bibliografia.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 2 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Tom reportaży Kirgiz schodzi z konia ukazał się po raz pierwszy w roku 1968. Teksty te powstawały w 1967 roku podczas podróży Ryszarda Kapuścińskiego (1932-2007), wówczas dziennikarza Polskiej Agencji Prasowej, po zakaukaskich i azjatyckich republikach Związku Radzieckiego. Autor skupił się tu na życiu codziennym takich krajów jak: Armenia, Azerbejdżan, Gruzja, Kirgizja, Tadżykistan, Turkmenia, Uzbekistan, ukazując jak przemysłowo-techniczna współczesność miesza się w regionach z tradycją religijną i kulturową, jaki ma wpływ na obyczajowość, na mentalność jednostek i społeczeństw. Część zawartych w tych reportażach spostrzeżeń i obserwacji autor wykorzystał, pisząc po latach Imperium (1993), czyli rzecz o rozpadzie ZSRR. Po raz ostatni Kirgiz schodzi z konia ukazał się w ramach czterotomowej edycji dzieł Ryszarda Kapuścińskiego Wrzenie świata w 1990 roku.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Tom reportaży Kirgiz schodzi z konia ukazał się po raz pierwszy w roku 1968. Teksty te powstawały w 1967 roku podczas podróży Ryszarda Kapuścińskiego (1932-2007), wówczas dziennikarza Polskiej Agencji Prasowej, po zakaukaskich i azjatyckich republikach Związku Radzieckiego. Autor skupił się tu na życiu codziennym takich krajów jak: Armenia, Azerbejdżan, Gruzja, Kirgizja, Tadżykistan, Turkmenia, Uzbekistan, ukazując jak przemysłowo-techniczna współczesność miesza się w regionach z tradycją religijną i kulturową, jaki ma wpływ na obyczajowość, na mentalność jednostek i społeczeństw. Część zawartych w tych reportażach spostrzeżeń i obserwacji autor wykorzystał, pisząc po latach Imperium (1993), czyli rzecz o rozpadzie ZSRR. Po raz ostatni Kirgiz schodzi z konia ukazał się w ramach czterotomowej edycji dzieł Ryszarda Kapuścińskiego Wrzenie świata w 1990 roku.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Polskie Państwo Podziemne nie zdało egzaminu, twierdzi autor Paktu Ribbentrop-Beck, książki, która zachwiała świadomością historyczną Polaków. Swoje koncepcje, zamiast na realiach, PPP oparło na złudzeniach i pobożnych życzeniach. Obłędny rozkaz wydany w 1944 roku oddziałom Armii Krajowej, by w ramach akcji "Burza" pomagały wkraczającej do Polski Armii Czerwonej, równał się wręcz kolaboracji z wrogiem. Dowództwo AK bowiem wydało w ten sposób swoich żołnierzy w ręce sowieckiej bezpieki. Tysiące z nich zapłaciły za to najwyższą cenę.
Apogeum tego obłędu była decyzja o wywołaniu Powstania Warszawskiego. Zryw ten, choć bohaterski, nie miał najmniejszych szans powodzenia. Spowodował za to gigantyczne straty: zagładę 200 tysięcy Polaków, zburzenie stolicy - wraz z bezcennymi skarbami kultury - i zniszczenie AK. Jedynej poważnej siły, która mogła się przeciwstawić sowietyzacji Polski. Było to spektakularne, ale bezsensowne samobójstwo. Powstanie Warszawskie okazało się najlepszym prezentem, jaki mógł sobie wymarzyć Stalin.
UWAGI:
Bibliogr. s. 487-500. - Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Według oficjalnej propagandy w Związku Radzieckim morderstwo nie istnieje. Kiedy więc na torach kolejowych zostają znalezione zwłoki czteroletniego Arkadego, nikt nie ma wątpliwości, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Rodzina chłopca jest jednak przekonana, że popełniono morderstwo. Lew Demidow, całym sercem oddany komunistycznej władzy funkcjonariusz Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego, otrzymuje rozkaz zatuszowania sprawy i sumiennie się z niego wywiązuje. Niebawem jego niezachwiana wiara w ideały rewolucji zostaje poddana poważnej próbie, okazuje się też, że śmierć chłopca to nie odosobniony przypadek. Giną kolejne dzieci. Lew, ryzykując wszystko, rozpoczyna śledztwo na własną rękę, postanawiając za wszelką cenę odnaleźć sprawcę makabrycznych zbrodni, nawet gdyby oznaczało to wystąpienie przeciw partii.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dwa wstrząsające świadectwa o źródłach "piekła, jakie bolszewicy zgotowali swoim wrogom", czyli o powstawaniu "obozu specjalnego przeznaczenia" na Wyspach Sołowieckich.Pierwsze, pt. Piekielna wyspa, zredagował w 1925 roku Sozerko Malsagow, jeden z bardzo nielicznych więźniów, którzy zbiegli z "piekielnej wyspy". Trafił na Wyspy Sołowieckie z trzyletnim wyrokiem. Tam dręczony był przez głód i mróz i zmuszany do ciężkiej, katorżniczej pracy. Ukazuje obóz jako nieludzkie, urągające wszelkim prawom miejsce odosobnienia, z zimą trwającą 260 dni, a latem cuchnącym odorem rozkładających się zwłok.Świadectwo drugie, zupełnie niepowtarzalne, pt. Obozy śmierci w ZSRR, pochodzi od Nikołaja Kisieliowa-Gromowa, jedynego z wyznaczonych do nadzorowania obozu sołowieckiego czekisty, który zbiegł stamtąd za granicę. Opisuje nieludzki wyzysk i warunki bytowania oraz pracy w łagrze. Relacjonuje bezskuteczne przypadki samookaleczeń, które miały zekom pomóc w unikaniu pracy. Ogrom zbrodni dokonywanej w obozie mającym "przekształcać obywateli" wedle nowej władzy, co oznaczało w rzeczywistości pracę do śmieci, przeraził go.To na Wyspach Sołowieckich rodził się i wykuwał świat Gułagu, najrozleglejszy system obozów pracy w XX wieku, przez który tylko spośród obywateli radzieckich przeszło od końca lat dwudziestych do połowy lat pięćdziesiątych dwadzieścia milionów ludzi, czyli co szósty dorosły.Do lektury wspomnień wprowadza obszerny wstęp uznanego historyka i sowietologa Nicolasa Wertha.
Historia o zwykłych ludziach, których życie zmienia się w ciągu kilkunastu minut.
Początek wojny to dla Kresów Wschodnich czas wywózek w odległe i złowrogie rejony Związku Radzieckiego. Dobrze zapowiadająca się aktorka, żyjąca w szczęśliwym związku z lekarzem społecznikiem, zawadiacki lekkoduch grający na saksofonie i fortepianie, siostry bliźniaczki, których ojciec znika bez śladu, chłopiec opiekujący się niewidomym dziadkiem i młoda mężatka wychowująca córeczkę - tych wszystkich ludzi pewnego dnia połączyło jedno zdarzenie... Wywózka w nieznane, do świata, w którym jedynie śmierci jest pod dostatkiem, a życie staje się już tylko walką o przetrwanie. Czy poradzą sobie na tej nieludzkiej ziemi, nie tracąc swojego człowieczeństwa? A może w staraniach, by dotrwać do następnego dnia, wygrają zwierzęce instynkty?
UWAGI:
Na stronie tytułowej pseudonim autora, nazwa: Joanna Jakubczak na stronie 4. okładki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni