Co robić? - myślała, chodząc po podwórzu w tę i z powrotem, a ponieważ nic nie przychodziło jej do głowy, gwizdała tylko swoją ulubioną melodię, jak przwdziwy detektyw, który ma twardy orzech do zgryzienia. Pod jej kurzym grzebieniem kłębiło się od pytań i wątpliwości, które w żaden sposób nie łączyły się w logiczną całość. szczególnie jedna rzecz dręczyła biedną Melanię: w jakim celu jej dobry przyjaciel Jakub, miłośnik przyrody, wielbiciel fauny i flory końca świata, miałby zatruwać rzekę, wyrzucając na jej brzeg własne śmieci? Przecież to zupełnie nielogiczne! [fragment tekstu]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni